Książka komunikacyjna przygotowanie
Książka komunikacyjna i jej przygotowanie to ciężki kawałek chleba. W czasie pandemii niektórzy mają nadprogramowy wolny czas i zabierają się za realizacje projektów z listy “później”. Jednym z nich może być “wreszcie mam czas na zrobienie książki”. Poklikam kilka godzin w Boardmakerze, wypije kubek herbaty i będzie gotowe. Gdyby to było takie proste. Nie jeden kubek, a kilkanaście, nie kilka godzin, a kilkadziesiąt. Do tego nieplanowane konsultacje z rodzicem czy też innym terapeutą dziecka. To wszystko trwa, ale widać już koniec. Jak te nasze dzieło z pdf`a zamienić w wersje papierową?
Książka komunikacyjna nie jest produktem uniwersalnym. Książka jednego dziecka nie “zadziała” u drugiego. Inne symbole, inny układ itp. Z tych samych powodów taka książka nie będzie nigdy produktem masowym. Im coś rzadsze tym droższe.
W druku im mniejszy nakład (liczba kopii) tym drożej. Dla przykładu jedna sztuka może kosztować 90 zł, a przygotowanie dwóch np. 160 zł (po 80 zł za sztukę) itd. Czasem może się okazać, że taniej będzie zrobić trzy kopie zamiast dwóch.
Jeśli mamy prostą książkę to sprawa jest ułatwiona. PDF wysłać do drukarni, określić papier (np. papier syntetyczny), oprawę i czekać na odbiór. Gorzej gdy mają być np. zintegrowane zakładki czy też np. okładka ma mieć dodatkowe skrzydełka ze stałymi symbolami. Książka komunikacyjna to czarna magia dla większości drukarni dla tego przenosi na klienta przygotowanie pliku.
I to ten najtrudniejszy etap jakby się mogło wydawać ale tak nie jest. W następnej części niezbędne programy (darmowe) i opis co i jak 🙂